czwartek, 29 maja 2014

One Shot ,,Przyjaźń czy miłość ? '' | Mrs.Dominguez

Tytuł: ,,Przyjaźń czy miłość ? ''
Para: Leonesca
Autor: Mrs.Dominguez



Dla mojej kochanej Dominiki :*

~~~~~~~~

Pomiędzy przyjaźnią a miłością istnieje mała niewidzialna nić którą bardzo łatwo zerwać. 
Często mamy problem którą z nich wybrać.
Miłości możemy mieć wiele, a prawdziwa przyjaźń jest jedna do końca życia, ale co jeśli w jej przypadku jest inaczej ? 
Mogła by wytrzymać całe życie bez przyjaźni, ale bez niego trudno jej przetrwać nawet minutę, a jak jest jeszcze inaczej ? 
Jeśli bez ich obojga nie wytrzyma nawet sekundy ? 
Tylko co ma zrobić skoro jej miłość życia i przyjaciółka są w sobie na zabój zakochani i jeszcze nic nie dało rady ich rozdzielić ?  

***

Mijały dni, a ona wciąż patrzyła z boku na ich szczęście. Zawsze razem, uśmiech gościł na ich twarzach za każdym razem gdy tylko byli blisko siebie, sporo czułych gestów. Czemu ona nie mogła być na jej miejscu ? Wiedziała jednak że nie powinna tak myśleć, Violetta była jej najlepszą przyjaciółką, zdawała sobie sprawę z tego że bez niej została by sama. Był jeszcze on, ale był z nią, więc automatycznie straciła by również jego, a tego bardzo nie chciała. On - Leon Verdas, najprzystojniejszy chłopak w Studiu, pięknie śpiewał i grał na pianinie, każda dziewczyna tylko marzy by zająć miejsce jego obecnej dziewczyny więc czemu akurat ona - Francesca Resto miałaby być tą na którą zamieniłby śliczną i bardzo utalentowaną brunetkę ? 
Myślała o tym codziennie od tego pamiętnego dnia ...

***
Kilka dni temu
***

Pogoda była jak zawsze słoneczna i gorąca, nie zapowiadało się na żadne zmiany.
Po skończonych zajęciach w Studio wszyscy uczniowie opuścili budynek szkoły by udać się spokojnie do domu. Jej najlepsza przyjaciółka i jej cudny chłopak zaprosili ją na wspólny spacer po parku, ta odmówiła z powodu złego humor i potrzeby pobycia w samotności. Ci nie naciskali i oddalili się od dziewczyny. Ta natomiast zamiast udać się do mieszkania wybrała się w swoje ulubione miejsce. Było nim duże drzewo pod którym w okresie dzieciństwa chowała się przed promieniami słońca. Wciąż lubiła tam przesiadywać, gdy miała problem, gdy była smutna lub nawet tak po prostu dla zabicia czasu. Dziś było to coś poważniejszego. Kolejny raz odrzuciła kogoś z kim mogłaby stworzyć cudowny związek. A czemu to zrobiła ? Przez niego ... przez osobę z którą nie ma szans by stworzyć coś pięknego, ponieważ jest już zajęty ... a co gdyby nie był ? Nie mogła by ... duma by jej nie pozwoliła ponieważ jego dziewczyną jest jej najlepsza przyjaciółka ... Czy przyjaciółka zrobiłaby coś takiego ? Zdawała sobie sprawę z tego że Violetta nie zrobiłaby jej tego, dlatego ona też tego nie zrobi. Kiedy doszła na miejsce usiadła na trawie i oparła się o gruby pień. Wyjęła MP3 i słuchawki z torby po czym włożyła je w uszy i dała się ponieść muzyce. Po ok. godzinie spokoju postanowiła wrócić do domu, niestety plany pokrzyżowała jej duża deszczowa chmura która ni stąd ni zowąd pojawiła się nad Buenos Aires. Nagle ktoś na nią wpadł, a ona się przewróciła.
- Przepraszam, ale chciałem się szybko schować przed deszczem - zaczął chłopak który ocierał mokre oczy, gdy już je szeroko otworzył zauważył na kogo wpadł - O Fran, co ty tu robisz ? - spytał jednocześnie wyciągając w jej stronę rękę by pomóc jej wstać. 
- Lubię tutaj siedzieć i odpocząć - odpowiedziała.
- To może teraz posiedzimy tu razem ? - zaproponował chłopak. Dziewczyna od razu się zarumieniła.
- Teraz chyba musimy - zaśmiali się oboje i usiedli obok się tak jak siedziała wcześniej Włoszka. 
Zaczęli rozmawiać, o wszystkim i o niczym, oboje zapomnieli o tym że wcześniej nigdy nie byli tak blisko ... otworzyli się przed sobą, zaczęli rozmawiać na bardziej poważne temat, które były dla nich ciężkie i o których musieli z kimś porozmawiać. Francesca miała ochotę wyznać mu co do niego czuję, ale zdawała sobie sprawę z tego że on nie odwzajemnia jej uczucia .... w końcu ma cudowną dziewczynę. 
Nawet nie zwrócili uwagi gdy deszcz ustał.
- Na mnie już pora - wymamrotał chłopak.
- Do jutra w szkolę ? - powiedziała pytająco.
- Do jutra - potwierdził jej słowa. Nagle zbliżył się do niej i ucałował jej policzek po czym zniknął w głębi parku. Stała jak wryta, powoli uniosła dłoń którą delikatnie dotknęła miejsca w którym pozostawił cząstkę siebie. 

Następnego dnia była trochę zdenerwowana, nie wiedziała czy ma się z nim przywitać całusem w policzek i najważniejsze ... nie wiedziała czy zrobić to przy Violetcie i nie wiedziała czy powiedzieć jej o wczorajszym dniu. Z rozmyśleń wybudził ją głos jej przyjaciółki 
- Część Fran - powiedziała i pocałowała dziewczynę w policzek. Odpowiedziała tym samym. Obok brunetki stał Leon.
- Cześć - powiedział - Sorki dziewczyny ale ja muszę już lecieć na zajęcia - powiedział, ucałował czerwone usta Castillo i pobiegł w stronę sali tanecznej. W tym momencie zazdrość zaczęła przez nią przemawiać, ale powinna zacząć się przyzwyczajać. 
- Leon wczoraj mi opowiadał ...
- Ale to nic takiego, jesteśmy tylko przyjaciółmi - przerwała zestresowana Resto.
- Spokojnie kochana, ciesze się że się zbliżyliście - uspokoiła ją.

***

Z dnia na dzień miała z nim coraz bliższy kontakt, czułam że mogę mu zaufać. Violetta dobrze wiedziała co pomiędzy nimi jest, ale i tak oboje nie wiedzieli co tak naprawdę ona czuję do chłopaka. 
Znów spotkali się pod wielkim drzewem. Gdy byli już na miejscu zauważyli na pniu białą kartkę z napisem ,,Do ścięcia'' Włoszce od razu łzy zaczęły spływać po policzkach. Leon wtedy podarował jej najcudowniejszy dla niej prezent - szczery uśmiech i dobre słowo oraz mocno ją przytulił. wiedział jak ważne jest dla niej to miejsce. Gdy była tak blisko niego zapominała o bożym świecie ta chwila mogłaby trwać wiecznie. Kiedy lekko się od niego oddaliła spojrzeli sobie głęboko w oczy, wtedy doszło do czegoś o czym marzyła od zawsze .... pocałował ją ... naprawdę to zrobił, nie ona a on, ale .... Violetta ! Od razu gdy o niej pomyślała oderwała się od ciepłych warg Meksykanina i odwróciła od niego wzrok. 
- Przecież jesteś z Violettą - zaczęła.
- Już nie, zerwałem z nią ponieważ zacząłem czuć do Ciebie coś czego wcześniej nie czułem nawet do niej - odpowiedział. 
- Przepraszam, daj mi to przemyśleć - powiedziała w jego stronę i szybko oddaliła się w stronę domu.

Gdy była już w swoim pokoju, rzuciła torbę na podłogę, a sama rzuciła się na łóżko, była jednocześnie szczęśliwa jak i smutna. Nie wiedziała co zrobić, wybrać kogoś o kim zawsze marzyła czy przyjaciółkę dla której zrobiła by wszystko. On czy ona ? Ona czy on ? Leon czy Violetta ? Violetta czy Leon ? Castillo czy Verdas ? Verdas czy Castillo ? Miłość czy przyjaźń ? Przyjaźń czy miłość ? Myślała że gdy wybierze kogoś z nich automatycznie straci tą drugą ... ale może jest szansa ? Może Viola pozwoli jej być z jej byłym ?
Tyle pytań chodziło jej w tej chwili po głowie ... głowa zaczęła ją tak boleć że po paru minutach zasnęła. 

Przez karę kolejnych dni dziewczyna no chodziła na zajęcia, bała się spojrzeć jej i jemu prosto w oczy, wiedziała że kiedyś ktoś zainteresuję się jej nieobecnością w Studiu, tą osoba była Violetta ...
Dziewczyna wstała i leniwymi ruchami podążyła w stronę drzwi, nikt nie mógł otworzyć ponieważ rodzice byli w pracy tak samo jak brat. Zaprosiła przyjaciółkę do domu i zrobiła jej mrożonej herbaty, Francesca bardzo się zdziwiła że jeszcze nie spytała jej o powód leniuchowania w domu, może myślała że sama zacznie temat ? W końcu Włoszka zebrała się na odwagę.
- Muszę Ci coś powiedzieć ..... - wzięła głęboki wdech a słowa same z niej wypłynęły - Leon mnie pocałował, to j jestem powodem czemu się rozstaliście, od zawsze coś do niego czułam ale nie chciałam Cię ranić, jesteś dla mnie najważniejszą osobą na świecie, proszę wybacz mi ...
- Fran - zaczęła Argentynka - Nie mam Ci czego wybaczać, tak musiało być i koniec, nam i tak się już od dawna nie układało, a skoro go kochasz już od dawna ... powinnaś z nim być - dodała po chwili. 
- I nic pomiędzy nami się nie zmieni ? - zapytała dla upewnienia. 
- Nic, a nic. Leon już ze mną rozmawiał o tym w szkolę, nie masz się czym martwić. Przecież wiesz że za bardzo Cię kocham - po tych słowach dziewczyny rzuciły się na siebie. 

***
Parę tygodni później
***

Związek Resto i Verdas'a okazał się być jeszcze lepszym niż inni przypuszczalni. Na początku uczniowie Studia nie byli do nich przekonani, ale gdy zobaczyli jak bardzo się kochają od razu zmienili do niech nastawienie. Z ich pięknej i wciąż kwitnącej miłość powstało wiele piosenek oddających to co do siebie nawzajem czują, taką piosenka jest Nuestro Camino ich ulubiony utwór. 

8 komentarzy:

  1. Kochana jesteś genialna
    Kocham Leonecesce tak jak ten One Shot
    Prawię się rozpłakałam ale to by były zły szczęścia.
    Czekam na kolejny One Shot i mogła byś zrobić z Naxi plis.
    I zapraszam do siebie http://przygody-naty-i-jej-paczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużą niespodzianką dla mnie było to, że zrobiłaś one shota o parze takiej jak Leoncesca :3 Jednak on bardzo przypadł mi do gustu (: Czekam na więcej tak genialnych histori :))

    OdpowiedzUsuń
  3. i jak tu nie kochać twojego stylu pisania ? ♥♥♥
    jak zwykle było to cudowne, ale połowę czytałam z tajnych źródeł ♥♥♥
    Leonesca ♥♥
    czekam na next twoje dzieło, jak i na dzieło Izy ♥♥♥
    na pewno także będzie cudowne tak jak to i wasze wspólne dzieło ♥♥♥
    Kocham! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Francesca ma na nazwisko Cauvigilia, nawet Violetta w drugim sezonie mówiła to do Marco, a nie jakieś Resto. -.- Resto to była nazwa baru, w którym pracował Luca

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny rozdział<3
    zapraszam ! http://leonettaforamor.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeny świetne to opowiadanie! Uwielbiam Leoncesce, a tak mało jest o niej historii ;c Masz duży talent! Zacznę częściej odwiedzać tego bloga i czekam na nowe One Shoty zwłaszcza z Leoncescą!
    PS- Zapraszam też do siebie, bo startuje z nowym opowiadaniem ;) http://leonetta-leon-vilu.blogspot.com/ I sorka, że zaglądam tu pierwszy raz i od razu link do bloga, jakby tylko mi zależało na wypromowaniu go ;/ Ale historia serio świetna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam do mnie;
    violetta-storytime.blogspot.com

    Przepraszam za SPAM!! ;P ♥

    OdpowiedzUsuń